Wakacje to jak wiadomo ... czas wypoczynku, lenistwa i beztroskiego relaksu... I nieważne gdzie.. czy nad morzem, w górach czy na Mazurach. W Polsce czy za granicą. Ważne, że poznajemy nowe miejsca, ale także chcemy poznawać nowe smaki, niekoniecznie odmawiając sobie szeregu przyjemności :) Wszak nie po to są wakacje, urlopy i inne wyjazdy, by drastycznie realizować roczne plany dietetyczne. Zabrzmiało, jak zamknięcie miesiąca w firmie księgowej ;) Ale do rzeczy:) Jak pomóc sobie i zabezpieczyć się przed zbędnymi kilogramami po wakacjach? Poniżej "kodeks etyczny przetrwania wakacji bez zbędnych kilogramów":) Odpowiedź jest jedna - rozsądek a szczegóły poniżej:)
Jesień powoli wkracza w pełną fazę swojej chłodnej i deszczowej pory, więc aby postawić kropkę nad przysłowiowym "i", przypomnijmy sobie jeszcze raz smak lata, smak słońca, smak radości, co by naładować akumulatory i doczekać kolejnego sezonu ;) Ananas :) Co Wy na to ? :) Lubicie ten fantastyczny intensywnie żółty a po przekrojeniu przypominający roześmiane słoneczko owoc? Myślę, że amatorów znajdzie się wielu :) Czas na bliższe zapoznanie :)
Pomarańczowa, kształtna, ale przede wszystkim uniwersalna! Na talerzu możesz wyczarować z niej zupę, tartę, puree, a nawet sernik! Poza tym posiada wiele zalet, dla których warto się poddać jej urokowi.